Zemsta jako forma porządku: Punisher jako Thanatos w akcie egzorcyzmu amerykańskiej duszy
Autor artykułu: MICHAŁ CHUDOLIŃSKI

W świecie, gdzie mitologie superbohaterskie zastąpiły religijne narracje, Punisher — Frank Castle — zajmuje miejsce szczególne. To nie heros ani antybohater, lecz quasi-boska figura przemocy — święty zemsty. Kent Worcester w A Cultural History of The Punisher podjął się zadania trudnego: nie tylko prześledzenia ewolucji tej postaci w historii Marvela, ale również jej społeczno-politycznej roli jako maski, którą społeczeństwo zakłada, by legitymizować gniew i represję.
Punisher jako mit nowoczesny: od jednostki do archetypu
Frank Castle nie jest człowiekiem — jest figurą symboliczną. Od samego początku, czyli debiutu w 1974 roku w The Amazing Spider-Man #129, Punisher był czymś więcej niż kolejnym bohaterem z bronią. W odróżnieniu od Spider-Mana, który waha się zabić nawet największego wroga, Castle zabija z zimną precyzją. Worcester interpretuje to jako symboliczną detronizację klasycznych cnót superbohaterstwa (miłosierdzia, odpowiedzialności) na rzecz brutalnego, bezpośredniego odwetu — czegoś, co trafnie odzwierciedlało nastroje post-Wietnamu i afery Watergate.
Punisher jest jednocześnie ofiarą i wykonawcą zemsty. Jego status jako mitologicznego protagonisty jest zbudowany na traumie — osobistej (śmierć rodziny), ale też zbiorowej (kultura przemocy, wojna, upadek zaufania publicznego). W tym sensie wpisuje się w archetyp bohatera-trupa: nieżywego psychicznie człowieka, który już dawno przekroczył granice moralnego osądu. To uczyniło go podatnym na społeczną projekcję — stąd jego masowe zawłaszczenia, od policji po skrajną prawicę.
Suwerenność Thanatosa: Schmitt, prawo i przemoc
Castle nie tylko działa poza systemem — on kwestionuje samą zasadność istnienia systemu. W tym kontekście, rozpoznanie postaci Punishera jako politycznego archetypu Schmitta staje się nie tyle interpretacją, co demaskacją. Dla Carla Schmitta suweren to ten, kto decyduje o stanie wyjątkowym — kto zawiesza prawo, by ratować wspólnotę. Castle tak właśnie działa: uznaje, że państwo abdykowało, a więc on staje się państwem. Jego kodeks to lex talionis, jego osąd – nieomylny. Punisher nie przekracza prawa – on je zastępuje. Jest „katem bez mandatu”, suwerenem nie wybranym, lecz wyłonionym przez traumę. W tej logice każda kula jest ustawą, a każda śmierć – wyrokiem. Castle to Thanatos-Schmitt: wcielenie brutalnej woli decyzji, która odbiera życie w imię złudzenia porządku.
Kultura zemsty: Punisher jako narzędzie polityczne
Worcester wyjątkowo mocno podkreśla rolę Punishera jako figury politycznej. Nie chodzi jedynie o to, że noszony przez niego symbol czaszki stał się emblematem wojsk specjalnych czy policji — ale o to, że Castle w narracji amerykańskiej kultury pełni funkcję nieoficjalnego kata. Jego obecność w przestrzeni publicznej to sygnał: „prawo nie działa, więc potrzebny jest ktoś, kto nie pyta o zgodę”.
To przekonanie jest niebezpieczne, ale potężne. The Punisher działa w systemie, który sam odrzuca. Nie ufa sądom, nie ufa politykom, nie ufa ludziom. To libertariański marazm przefiltrowany przez militarystyczną estetykę. W tym sensie Worcester czyta Punishera jako manifest neoliberalnej paranoi: przemocy jako ostatniego narzędzia kontroli w świecie, gdzie państwo abdykowało z funkcji opiekuńczej.
Tu szczególnie interesujące są analizy kontrowersji wokół symbolu czaszki. Worcester pokazuje, jak znaczenie ikony może ulec radykalnej zmianie w zależności od kontekstu — od symbolu gniewu wobec zinstytucjonalizowanej przemocy po jego afirmację jako narzędzia represji (np. przez funkcjonariuszy łamiących prawa obywatelskie).
Suwerenna maskulinizacja: zemsta jako rytuał odzyskiwania tożsamości
Castle nie tylko egzorcyzmuje społeczne traumy, ale również kryzys męskości: jako postać hipermęska, jego działanie to forma kompensacji — odpowiedź na lęk przed utratą kontroli, słabością, porażką. W tym sensie staje się ikoną „suwerennej maskulinizacji”, która w obliczu upadku struktur społecznych wybiera przemoc jako jedyną dostępną formę afirmacji tożsamości. Zemsta Castle’a to nie wyrok, lecz rytuał – powtarzany z maniakalną regularnością. Zbrodnia rodzi przemoc, która nie uwalnia, lecz wiąże jeszcze mocniej.
Ennis i dekonstrukcja: nihilizm bez odkupienia
Jednym z najciekawszych momentów książki Worcestera jest analiza pracy Gartha Ennisa. W Punisher MAX i Punisher: Soviet, Ennis nie tyle pisze Punishera na nowo, co rozkłada go na czynniki pierwsze. Przestaje być superbohaterem, staje się maszyną wojenną, która nie zna języka innego niż przemoc. .
Punisher: Soviet to ważny rozdział — ukazuje uniwersalność przemocy jako języka. Rosyjski Frank Castle, Valery Stepanovich, to lustro odbijające postać Castle’a — dwa zgliszcza człowieczeństwa spotykające się w martwej strefie moralności. Worcester bardzo trafnie zauważa, że Ennis nie daje czytelnikowi katharsis. Nie ma tu triumfu dobra, nie ma też upadku zła. Jest tylko pustka po człowieku, który zapomniał, kim był, zanim zaczął zabijać.
Punisher Ennisa nie jest nawet już figurą polityczną. Jest wyłącznie symptomem — świadectwem cywilizacyjnej choroby, która nie zna lekarstwa poza eskalacją.
Punisher jako antypaństwowe państwo
W świetle rozważań Worcestera, Punisher to nie tylko figura gniewu – to alternatywna struktura polityczna. Castle nie tylko przestaje ufać państwu — on je symuluje, ale bez instytucji, bez odpowiedzialności, bez legitymacji. To totalizm jednostkowy, nie totalitaryzm. W tym sensie jest bardziej przerażający niż dyktator: bo nie potrzebuje armii, biurokracji, ani głosów. Potrzebuje jedynie przekonania, że ma rację.
Daredevil: Born Again
W finale serialu Daredevil: Born Again Punisher, grany przez Jona Bernthala, powraca jako brutalna, ale moralnie niejednoznaczna siła, odmawiając współpracy z antybohaterską jednostką policji, która przyjęła jego symbolikę. Castle, widząc w nich wypaczenie swojej misji, nazywa ich „cyrkiem” i „bandą klaunów”, odrzucając ich propozycję współpracy. To odrzucenie ukazuje jego sprzeciw wobec instytucjonalizacji przemocy, którą sam reprezentuje.
Postać Punishera w serialu została przedstawiona jako bardziej złożona i introspektywna. W scenie po napisach końcowych widzimy go uwięzionego w placówce Fiska, gdzie, mimo pozornej porażki, zachowuje kontrolę nad sytuacją. Ta scena zapowiada nadchodzący specjalny odcinek poświęcony Punisherowi, planowany na 2026 rok.
Emocjonalna pornografia przemocy
Punisher nie oferuje katharsis. On je imituje – jak aktor grający tragedię, lecz bez szansy na odkupienie. Czytelnik nie wychodzi z opowieści o Punisherze oczyszczony – wychodzi raczej zainfekowany: frustracją, bezsilnością, złością. To emocjonalna pornografia zemsty – rytuał, który ma dawać ulgę, ale tylko ją symuluje. Castle nie rozwiązuje problemów – on je powtarza. I właśnie dlatego jest tak silną figurą kulturową: bo staje się projekcją społeczeństwa, które nie potrafi znaleźć rozwiązania, więc wybiera eskalację jako jedyną dostępną formę ekspresji.
Ironia kapitału: Punisher jako towar masowej kultury
Punisher jest również ironicznym produktem sukcesu. Jego czaszka – symbol buntu – została sprywatyzowana przez rynek. Koszulki, tatuaże, broń palna, breloki – to nie manifesty, ale towary. Castle to figura oporu przekształcona w nośnik komercji. Nawet bunt może zostać zbrendowany. Worcester nie pozostawia złudzeń: Castle to spektakl. Chaos jako rozrywka. I właśnie to czyni go tak bardzo… amerykańskim.
Punisher jako ciało zbiorowej psychiki
Książka Worcestera to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto traktuje komiksy jako coś więcej niż rozrywkę. To intelektualna biopsja postaci, która żyje na styku mitu i polityki, traumy i reprezentacji. Worcester nie oferuje łatwych odpowiedzi, ale dostarcza narzędzi do rozmontowania Punishera — nie jako bohatera, lecz jako symptomu naszych czasów.
Punisher to nie postać — to lustro. I jak każde lustro, może zarówno odbijać prawdę, jak i ją zniekształcać. Pytanie brzmi: kto w to lustro patrzy — i czego szuka?
Castle, z jego czaszką, bronią, milczeniem, jest ikoną końca narracji. Jest tym, co zostaje, gdy już nie wierzymy w przyszłość — ale wciąż potrzebujemy jakiegoś bohatera, by uzasadnić chaos.
POST SCRIPTUM
W wywiadzie opublikowanym 24 kwietnia 2025 roku w The Comics Journal, Kent Worcester — politolog, historyk idei i badacz komiksów — omawia swoje podejście do analizy postaci Punishera w książce A Cultural History of the Punisher: Marvel Comics and the Politics of Vengeance. Rozmowa ta stanowi nie tylko refleksję nad tą konkretną postacią, ale także nad szerszymi zjawiskami kulturowymi, politycznymi i społecznymi, które wpłynęły na jej kształtowanie i odbiór.The Comics Journal+2YouTube+2LEGION of ANDY+2
Punisher jako produkt „długich lat siedemdziesiątych”
Worcester postrzega Punishera jako postać zakorzenioną w realiach społeczno-politycznych tzw. „długich lat siedemdziesiątych” — okresu obejmującego wojnę w Wietnamie, wzrost przestępczości i kryzys miejski w Nowym Jorku. Jako osoba, która dorastała w tym czasie i była świadkiem przemian społecznych, autor dostrzega w Punisherze uosobienie frustracji i niepokoju społecznego tamtej epoki.
Od lewicowego aktywizmu do analizy kultury popularnej
Worcester wywodzi się z tradycji anty-stalinowskiej lewicy, czerpiąc inspirację z myśli takich intelektualistów jak Hal Draper czy C.L.R. James. Jego zainteresowanie komiksami zaczęło się od krótkich form satyrycznych, publikowanych w lewicowych czasopismach, takich jak Socialist Worker. Dopiero w latach 80., podczas pobytu w Londynie, zetknął się z komiksami superbohaterskimi, co zainicjowało jego głębsze zainteresowanie tym medium.The Comics Journal+1Academia.edu+1
Integracja komiksów z naukami politycznymi
Worcester opisuje moment, w którym postanowił połączyć swoje zainteresowania komiksami z działalnością akademicką. W 2006 roku, podczas spotkania redakcji czasopisma PS: Political Science and Politics, zaproponował tematykę związaną z komiksami, co spotkało się z pozytywnym odbiorem. Od tego czasu aktywnie uczestniczy w badaniach nad komiksami, współredagując antologie takie jak A Comics Studies Reader i The Superhero Reader.The Comics Journal
Punisher jako symbol polityki odwetu
W swojej książce Worcester nie dąży do kanonizacji najlepszych historii z Punisherem, lecz analizuje, jak postać ta odzwierciedla politykę odwetu i frustrację społeczną. Punisher, działający poza systemem prawnym, uosabia pragnienie sprawiedliwości w obliczu nieskuteczności instytucji państwowych. Autor podkreśla, że jego celem było zrozumienie, dlaczego ta postać zyskała tak dużą popularność i jakie mechanizmy społeczne za tym stoją.The Comics Journal
Krytyczne spojrzenie na akademickie badania nad komiksami
Worcester zauważa, że wcześniejsze antologie, które współredagował, skupiały się głównie na analizie komiksów w kontekście druku, pomijając wpływ internetu i nowych mediów. Podkreśla potrzebę uwzględnienia tych aspektów w przyszłych badaniach, aby lepiej zrozumieć ewolucję medium komiksowego i jego miejsce w kulturze współczesnej.
Wywiad z Kentem Worcesterem ukazuje, jak postać Punishera może służyć jako soczewka do analizy szerszych zjawisk społecznych i politycznych. Autor, łącząc swoje doświadczenia z lewicowego aktywizmu i akademickich badań nad komiksami, oferuje wnikliwe spojrzenie na to, jak kultura popularna odzwierciedla i kształtuje nasze rozumienie sprawiedliwości, przemocy i roli jednostki w społeczeństwie.
Warto przeczytać:
Notes on A Cultural History of the Punisher – TCJ
Book Review: A Cultural History of The Punisher by Kent Worcester – IJOCA
Review: A Cultural History of the Punisher – Seqart
Back in USSR – Garth Ennis’ Soviet Tales – TCJ
Wywiad z Kentem Worcesterem – TCJ.
Dziękujemy wydawnictwu Intellect za udostępnienie książki do recenzji.
A Cultural History of The Punisher: Marvel Comics and the Politics of Vengeance. Aut. K. Worcester. Intellect 2023.

Michał Chudoliński (ur. 1988 r.) – Krytyk komiksowy i filmowy. Prowadzi zajęcia z zakresu amerykańskiej kultury masowej – ze szczególnym uwzględnieniem komiksów – w Collegium Civitas. Pomysłodawca i redaktor prowadzący bloga „Gotham w deszczu” (YouTube: @Gothamwdeszczu). Współzałożyciel i członek rady nadzorczej Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej. Autor książki „Mroczny Rycerz Gotham – szkice z kultury popularnej” (wyd. Universitas), nominowanej do Nagrody „Debiut Roku 2023” Polskiego Towarzystwa Badań nad Filmem i Mediami oraz Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Laureat Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.