BATMAN FOREVER – JUNGOWSKA BAŚŃ

CIEŃ W ŚWIETLE NEONÓW

Autor artykułu: MICHAŁ CHUDOLIŃSKI

Carl Gustav Jung opisywał cień jako nieuświadomioną część psyche, która zawiera wszystko to, co jednostka wypiera – impulsy, lęki, agresję, seksualność, kompleksy, ale także twórczy potencjał i wolność. Cień nie znika – on czeka, manifestuje się w snach, wrogach, błędach, neurozach. Spotkanie z nim to warunek transformacji – tzw. procesu indywiduacji.

W filmie „Batman Forever” Bruce Wayne staje przed swoim cieniem – nie raz, ale wielokrotnie, w różnych formach, jakby jego psyche rozpadła się na projekcje, sobowtóry, zwierciadła. Joel Schumacher zamienia klasyczną opowieść o bohaterze w halucynacyjny mit psychicznego rozdarcia, w którym postać Batmana staje się symptomem, nie rozwiązaniem. Jak zauważa Tomasz Żaglewski w Neon Knight Forever, ten film należy czytać nie przez pryzmat logiki fabularnej, ale przez strukturę wewnętrzną postaci i jej relacji z otaczającymi ją symbolicznymi figurami​.


Archetypy w stanie wojny – mapa psyche Batmana

Zbudujmy psyche Batmana jako jungowski dramat archetypów, który rozgrywa się w estetyce postmodernistycznej baśni.

🧍 Bruce Wayne / Batman – Ego (jaźń rozdarta)

Bruce jest „świadomym ja”, ale nie scalonym – funkcjonuje jako rozdarte ego, zdominowane przez fetyszyzowaną personę Batmana (maski, kostiumu, roli). Ego Bruce’a uwięzione jest między dziecięcą traumą a dorosłą odpowiedzialnością, bez możliwości integracji.

🃏 Edward Nygma / Riddler – cień narcystyczny

Nygma to projekcja wszystkiego, czego Bruce nie dopuszcza do siebie: pragnienia bycia widzianym, bycia genialnym, bycia kochanym. Przez pryzmat queerowej teorii (np. Eve Kosofsky Sedgwick), relacja między Nygmą a Bruce’em nosi cechy erotycznej, zinternalizowanej identyfikacji – Nygma nie chce go zniszczyć. On chce być nim. Chce się z nim połączyć, dosłownie „połączyć umysły”. To inflacja cienia – jego siła zaczyna rosnąć, ponieważ Bruce nie przeprowadza żadnego aktu asymilacji.

⚖️ Harvey Dent / Two-Face – cień destrukcyjny / superego rozdarte

Two-Face reprezentuje moralne rozszczepienie Bruce’a. Jego uzależnienie od rzutu monetą to znak kompletnej utraty etycznej spójności. Jung mówił o „ciemnym bliźniaku” – Harvey to alter ego Batmana, który przestał wybierać, przestał mieć kodeks. Rzuca monetą, bo sam nie wie, kim jest – dokładnie jak Bruce, który nie wybiera między Bruce’em a Batmanem.

🧒 Robin – cień młodzieńczy, energia nieprzeżyta

Robin to projekcja młodego Bruce’a, który chciał krzyczeć, płakać, mścić się – ale nigdy nie mógł. Robin reprezentuje możliwość katharsis, ale Bruce ją tłumi, próbując „ucywilizować” chłopaka, czyli: powtórzyć swój własny błąd tłumienia.

💋 Chase Meridian – anima odrzucona

Chase (Nicole Kidman) to klasyczna jungowska anima – kobiecy archetyp duszy mężczyzny. Jako psycholożka, dosłownie próbuje „zajrzeć pod maskę” Bruce’a. Jest zainteresowana mrokiem, nie personą. Ale Bruce, nie będąc gotowym na integrację, odrzuca ją. W finale wybiera bycie Batmanem. To nie triumf – to porażka indywiduacji.

🦇 Wielki Nietoperz – cień zbiorowy, archetyp śmierci

W tzw. Schumacher Cut Bruce ma sen, w którym staje twarzą w twarz z olbrzymim nietoperzem. To nie alegoria lęku – to konfrontacja z archetypowym cieniem, tym, co prepersonalne, zwierzęce, zbiorowe. W języku snu (a film ten jest snem) to punkt bez powrotu. Ale Bruce budzi się… i wraca do persony.


Seksualność cienia: queer jako zakazana droga transformacji

W estetyce Batman Forever seksualność nie jest wątkiem – jest strukturą obrazu. Kamera fetyszyzuje ciała mężczyzn: bat-nipples, klatki piersiowe, pośladki, zbliżenia na gumowe zbroje. To kino, które przejmuje male gaze i zwraca go z powrotem na mężczyznę – jak pisze Jack Halberstam, to jedna z podstawowych strategii queerowego kampu: „dekonstrukcja dominującego spojrzenia przez jego hiperboliczne powtórzenie”.

Nygma porusza się jak drag queen. Two-Face otacza się fankami jak w kabarecie. Chase jest mniej obiektem seksualnym, bardziej psychoanalityczną „panią z lustrem”. Relacja Bruce’a i Dicka ma wymiar homoerotyczny – nie dosłowny, ale strukturalny: starszy mężczyzna pragnie zatrzymać młodego, gniewnego chłopaka przy sobie, jako „nowe ja”.

Ten queerowy cień – nieheteronormatywny, niepewny, płynny – nie zostaje zintegrowany. Zostaje wyparty. Dlatego film kończy się ucieczką – nie spełnieniem.


Gotham jako baśniowa jaskinia – przestrzeń snu i dezintegracji

Miasto Gotham u Schumachera to nie miejsce akcji – to psyche Batmana na zewnątrz. Neonowe światła, labiryntowe ulice, absurdalne kolory – to wszystko koduje chaotyczną nieświadomość bohatera, przypominając strukturę marzenia sennego.

Jak zauważa Żaglewski, forma filmu – przez wielu wyśmiewana – jest niezbywalną częścią jego funkcji. To „żywy komiks”, tak jakbyśmy oglądali psyche dziecka, które próbowało przetworzyć traumę przez obrazy, światło, dźwięk i… zabawki​.


V. Konkluzja: Niekompletna inicjacja

W tradycyjnych strukturach mitu (Propp, Campbell), bohater przechodzi inicjację, mierzy się z cieniem, integruje go i powraca jako przemieniony. Bruce nie przechodzi tej drogi.

On staje u wrót jaskini… i zawraca.

W tym sensie tytuł filmu Batman Forever to nie obietnica – to wyrok. Bruce pozostaje Batmanem na zawsze, ponieważ nie potrafił zintegrować tego, kim naprawdę jest. Cień pozostał cieniem. Anima – odrzucona. Persona – nietknięta. Ego – rozdarte.

W tym tkwi jego tragiczność – i głębia filmu, który przez lata uchodził za „kiczowaty”. Dziś możemy go czytać jako jeden z najbardziej złożonych psychologicznie portretów bohatera w popkulturze – mit schizmy, mit queerowego wyparcia, mit neonowego cienia.

#ReleaseTheSchumacherCut

Michał Chudoliński (ur. 1988 r.) – Krytyk komiksowy i filmowy. Prowadzi zajęcia z zakresu amerykańskiej kultury masowej – ze szczególnym uwzględnieniem komiksów – w Collegium Civitas. Pomysłodawca i redaktor prowadzący bloga „Gotham w deszczu” (YouTube: @Gothamwdeszczu). Współzałożyciel Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej. Autor książki „Mroczny Rycerz Gotham – szkice z kultury popularnej” (wyd. Universitas), nominowanej do Nagrody „Debiut Roku 2023” Polskiego Towarzystwa Badań nad Filmem i Mediami oraz Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Laureat Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

[Suma głosów: 0, Średnia: 0]

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *