RED HOOD. OUTLAWS – RECENZJA KOMIKSU

Red Hood: Outlaws to próba transpozycji znanych postaci ze świata DC Comics – Jasona Todda (Red Hooda), Artemis i Bizzaro – do środowiska narracyjnego Webtoona, które samo w sobie wymusza inne tempo, estetykę i oczekiwania względem fabularnej głębi. Projekt ten – choć formalnie interesujący – nie do końca odnajduje równowagę między rozrywkowym charakterem medium a dziedzictwem psychologiczno-dramatycznych narracji znanych z głównych linii wydawniczych DC.

Autor recenzji: MICHAŁ CHUDOLIŃSKI

Na poziomie fabularnym Red Hood: Outlaws usiłuje z jednej strony zdystansować się od kanonicznych narracji związanych z Batmanem, z drugiej jednak nie potrafi odciąć się od jego cienistej obecności. Wątek konfliktu z Justice League – który mógłby stanowić punkt wyjścia dla analizy niezależności Todda jako antybohatera – zostaje spłycony do zbiurokratyzowanej, przewidywalnej konfrontacji. Dialogi zdają się być narzędziem nie tyle ekspozycji postaci, co wyjaśniania oczywistości. Brakuje napięcia, a cały konflikt narracyjnie ciąży ku miałkości, która w żaden sposób nie wspiera rozwoju protagonisty.

W tym kontekście szczególnie rozczarowujący jest sposób przedstawienia Jasona Todda. Jako postać o bogatej przeszłości – będący jednocześnie ofiarą systemu, jego krytykiem i produktem – Red Hood zasługuje na opowieść, która nie tylko dystansuje się od Batmana, ale redefiniuje go w nowym kontekście. Niestety, komiks nie podejmuje tej próby. Zamiast głębszego wglądu w jego ambiwalencję moralną, otrzymujemy przerysowanego, emocjonalnie niestabilnego lidera, który nie tylko traci charyzmę, ale i staje się niekonsekwentny w swoich decyzjach.

Znacznie ciekawiej wypadają natomiast postacie drugoplanowe, przede wszystkim Bizzaro. W jego konstrukcji postaci widać największy potencjał estetyczny i narracyjny – to postać, która nie tylko równoważy ton całej opowieści, ale też daje chwilowe przebłyski autentycznego zaangażowania. Jego obecność – lekko komediowa, a przy tym podszyta subtelnym tragizmem – daje do myślenia, że Outlaws mogło być czymś więcej niż lekką rozrywką.

Estetycznie komiks w pełni wpisuje się w ramy Webtoona – sekwencje kadrowane wertykalnie, uproszczone tła i zogniskowanie na mimice postaci są zgodne z oczekiwaniami tego formatu. Nie sposób jednak nie zauważyć, że forma ta determinuje również rytm narracyjny: szybkie przejścia między scenami, skrócone ekspozycje i dynamiczne cięcia sprzyjają akcji, ale ograniczają przestrzeń dla głębszego rozwoju postaci. Zamiast dramaturgii otrzymujemy narracyjną płaskość – wszystko jest „tu i teraz”, bez większych konsekwencji emocjonalnych.

Szczególnie problematyczny okazuje się również wątek romantyczny, który wydaje się być wprowadzony na siłę, pozbawiony nie tylko chemii, ale i uzasadnienia narracyjnego. W kontekście, gdzie czytelnik oczekuje eksploracji więzi w zespole – a nie romantycznych klisz – taki zabieg rozbija nie tylko tempo, ale i wewnętrzną spójność tekstu.

Warto jednak podkreślić, że Red Hood: Outlaws nie aspiruje do bycia dziełem przełomowym – i w tym kontekście należy je oceniać. Jako rozrywka oparta na formule „co by było, gdyby zrobiono z Dark Trinity Webtoona”, sprawdza się umiarkowanie dobrze. Komiks stara się być dostępny, lekki, pozbawiony nadmiernego ciężaru continuity – i dla części odbiorców może to być właśnie zaleta.

Podsumowując, Red Hood: Outlaws to niedoskonały, lecz interesujący eksperyment, który pokazuje zarówno możliwości, jak i ograniczenia transpozycji superbohaterskiej narracji na grunt cyfrowych platform wertykalnych. Pomimo słabości w konstrukcji fabularnej i emocjonalnej, komiks posiada momenty błysku – głównie w postaciach drugoplanowych – które sugerują, że zespół kreatywny posiada potencjał do stworzenia czegoś znacznie bardziej angażującego. Na razie jednak pozostajemy w przestrzeni rozrywki, która bardziej przypomina szkic niż pełnoprawne dzieło narracyjne.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Red Hood. Outlaws tom 1. Scen. P. R. Young . Rys. N. Bascuñán . Egmont 2024.

[Suma głosów: 0, Średnia: 0]

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *