Shuster i Siegel maczali palce przy Batmanie?

Kwestia narodzin Batmana okazała się jeszcze bardziej zawiła, aniżeli ktokolwiek mógł wcześniej przypuszczać. Okazuje się, że przydomek Bat-Man został użyty pierwotnie przez… Jerry’ego Siegela i Joe Shustera, na dodatek kilka lat przed debiutem Supermana!

BVgIct7CEAAUxjc (1)

Zanim Człowiek ze Stali pojawił się na kartach komiksu „Action Comics”, Shuster i Siegel stworzyli wiele postaci spod znaku grozy, okultystyki i science fiction. W ramach serii „More Fun” chociażby stworzyli postać Doctora Occulta, pokazującego się od czasu do czasu w Unwiersum DC Comics. Właśnie wtedy, w okolicach 1935 roku, kończą jedną z historii zawartą w tym magazynie pojawieniem się kogoś łudząco przypominającego Bat-Mana.

Jak wiemy, stworzenie imienia długouchego bohatera-detektywa przypisywał sobie od zawsze Bob Kane. Mało jednak kto wie, że to właśnie Kane przejął po Shusterze i Siegelu tworzenie „More Fun”, jeszcze długo przed zlecenie stworzenia superbohatera dla „Detective Comics”. Żeby było jeszcze zabawniej, redakcją periodyku zajmował się sam Vin Sullivan – ten sam człowiek, który zlecił Kane’owi pomyślenie nad kolejnym herosem podobnym do Supermana.

Na ile ten przypadek jest prawdą? Trudno ocenić zważywszy na to, jak ciężko osiagalne są wcześnie prace Siegela i Shustera. Praktycznie nie są one dostępne poprzez wydania archiwalne DC Comics. Jednakże fakt, że sprawa została nagłośniona przez Brada Ricce, biografa twórców Supermana, świadczy raczej o wiarygodności całej sprawy. Tym samym Mroczny Rycerz może mieć tak naprawdę więcej niż dwóch ojców…

Źródło: The Beat. Comics Culture

[Suma głosów: 1, Średnia: 3]

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *