The Art of Rocksteady’s Batman

Interaktywna rozgrywka o Gotham

ArtOfRocksteadyBatman13859J5_11_zpskd6gnecc

Popkulturowy ekspert Daniel Wallace wkracza tym razem na rejon multimedialnej rozrywki. Jego „The Art of Rocksteady’s Batman” jest hołdem i celebracją tytanicznego wysiłku brytyjskiej ekipy Rocksteady, która 6 lat temu rozpoczęła pracę nad kultową dziś trylogią gier z serii Arkham. Kto by się wówczas spodziewał, że „Batman: Arkham Asylum”, „Arkham City” oraz „Arkham Knight” tak mocno zmienią nie tylko status Mrocznego Rycerza w środowisku growym, ale też przeobrażą ten młody przemysł wraz z jego kulturą pracy i promocji.

Dla obecnej generacji fanów gry Arkham są tym, czym dla mnie i wielu moich rówieśników kontakt z „Batman: The Animated Series” w wieku dziecięcym. Porównanie jak najbardziej oczywiste i nasuwające się samo, zważywszy na udział Kevina Conroya, Marka Hamilla czy Tary Strong w dubbingu. Niemniej te wysokobudżetowe przedsięwzięcia, wraz z trylogią Mrocznego Rycerza Christophera Nolana oraz „Batman Beyond”, zdefiniowały Bruce’a Wayne’a początku XXI wieku. Dla wielu nastolatków był to zresztą pierwszy kontakt z Gotham City i Azylem Arkham, przejedzonych komiksowymi kliszami wraz z coraz bardziej wyczerpanymi rozwiązaniami filmowymi.

A przecież sukces gier Rocksteady wcale nie polegał głównie na uchwyceniu mrocznej atmosfery albo na dopracowanej w szczegółach realizacji projektu. Seftonowi Hillowi wraz z ekipą udało się przede wszystkim przekonać gracza, że jest Batmanem – poprzez grę obnażyli wszystkie jego taktyki straszenia, strategie obezwładniania przeciwników oraz szybowania nad gotyckimi budynkami. Dodajmy do tego użycie orkiestry w ścieżce dźwiękowej, intuicyjne i genialne w swej prostocie zarazem sterowanie oraz udział w serii samego Paula Diniego, a otrzymujemy istny majstersztyk – szczególnie jak na wciąż rozwijającą się i nadal niedojrzałą w pewnych aspektach branżę rozrywki. Gdy piszę te słowa, roznosi się wieść, że zamykająca trylogię gra „Arkham Knight” sprzedała się do tej pory w 5 milionach egzemplarzy na całym świecie – z sukcesem takiego kalibru mamy do czynienia.

„The Art of Rocksteady’s Batman” pozwala lepiej zrozumieć wyżej opisany, w telegraficznym skrócie, fenomen. Wallace w ponad 300-stronicowym, wielkim albumie na kredowym papierze umieszcza multum konceptualnych rysunków, szkiców, projektów architektonicznych oraz renderów stanowiących podstawę przy tworzeniu gier. Mało tego, udało mu się dotrzeć do poszczególnych członków studia Rocksteady wraz ze scenarzystami, aby dowiedzieć się, jak samo wypracowywanie poszczególnych odsłon wyglądało od kuchni. Niezmiernie cenne i ważne są komentarze autorów w związku z „Batman: Arkham Asylum”, jako że była to pierwsza gra z cyklu – w sumie najlepsza, nawet z dzisiejszej perspektywy – i nikt nie przewidywał tak oszałamiającego sukcesu. Sam fakt, że jest ona opisywana jako gra z gatunku indie, doskonale pokazuje, jak szybko obecnie nowatorskie i niespotykane dotąd rozwiązania w masowej rozrywce przechodzą do jej głównego nurtu.

arkham___armored___batman_wips__by_chuckdee-d359026

Atrakcji w omawianej publikacji jest jednak znacznie, znacznie więcej. Czytelnik (będący zapewne albo geekiem, albo growym fanatykiem, bo do takich osób jest ona skierowana) przekona się na własnej skórze, że praca nad grą to nie tyle realizacja iluzji świata, co tworzenie od fundamentów, cegiełka po cegiełce. W grze ważne jest dosłownie wszystko, a programiści są w zasadzie komputerowymi designerami, architektami i budowniczymi w jednym. Owszem, nadal nie zniwelowano niedoskonałości, przykładowo nie nadano światu przedstawionemu „życia” w postaci przechadzających się po mieście zwykłych mieszkańców. Niemniej jeśli przypomnimy sobie animowanego Batmana, przekonamy się, że miasto stanowiło tylko i wyłącznie pustą scenę dla walki dobra i zła, gdzie próżno było szukać zwyczajnej codzienności. Stąd niektóre mankamenty przemawiają na korzyść twórców gier z racji licentia poetica samej legendy o Batmanie. W każdym razie laik nie znający się zupełnie na współczesnym rynku gier pozna dzięki „The Art of Rocksteady’s Batman” podstawy i fazy tworzenia tak ogromnych projektów bez poczucia hermetyczności.

Książka nie ustrzegła się paru ułomności. Nie jest gruntownym katalogiem projektów wszystkich postaci pojawiających się w grze wraz z komentarzem, jak poszczególne wyglądy zostały opracowywane. Oprócz selektywności, za dużo ukazano kadrów z samej rozgrywki, podczas gdy książka skoncentrować powinna się tylko na ukazywaniu ekskluzywnych materiałów z archiwów Rocksteady, nigdy dotąd niepublikowanych. Szczególnie boli to przy odwoływaniu się do sekcji o grze „Arkham City”, zupełnie nieproporcjonalnej pod względem wielkości w porównaniu do rozdziałów o dwóch pozostałych częściach cyklu.

Mimo to „The Art of Rocksteady’s Batman” jest przepięknie wydaną i bardzo pouczającą książką dla każdego, kto nie tyle chce zrozumieć sukces Mrocznego Rycerza w multimedialnej rozgrywce, ale przede wszystkim chce pojąć istotę samych gier w przystępny sposób. Co by nie mówić, jest to najszybciej rozwijana i najbardziej atrakcyjna obecnie branża w świecie rozgrywki, kiedy kino i „stare media” przeżywają regres spowodowany kryzysem finansowym i egzystencjalnym. Dlatego też polecam lekturę niniejszej publikacji głównie osobom zainteresowanym ewolucjami w świecie współczesnej popkultury, nowymi trendami oraz przekonaniem się, jak wygląda praca nad blockbusterami w przemyśle growym. Jest to doświadczenie niezwykle wzbogacające i oświecające zważywszy na to, że właśnie ten sektor stanowi przyszłość i wypchnie inne formy przekazu z filmem na czele na bok. Chociaż z drugiej strony trudno mi uwierzyć, że Rocksteady już nie będzie miało nic do powiedzenia na temat „interaktywnego” Batmana – jak wszyscy wiedzą, pieniądz nie śpi, a sami deweloperzy ogłoszą niebawem coś nowego, stanowiącego rozwinięcie znanej nam formuły.

Autorem recenzji jest Michał Chudoliński. Więcej o nim dowiecie się tutaj.

Korekta: Monika Banik

Serdeczne podziękowania dla Abrams Books za udostępnienie książki do recenzji. Omawianą publikację można kupić tutaj

The Art of Rocksteady’s Batman: Arkham Asylum, Arkham City & Arkham Knight

Autor: Daniel Wallace

Wydawca: Abrams Books

Data wydania: 7 lipca 2015 roku

Objętość: 304 strony

 batman_main

[Suma głosów: 5, Średnia: 4]

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *